[...] jest bardzo duża tolerancja na ból - nie mam takiego hamulca bezpieczeństwa, lub może bardziej mam, ale dużo słabszy od przeciętnej, że jak boli to trzeba uważać lub nawet przystopować. Jednak innych przed tym przestrzegam, bo kilka rzeczy sobie w ten sposób jednak uszkodziłem i później mnie blokowały w treningu przynajmniej przez jakiś czas.
[...] DT A taka cwana byłam - WL będę we wtorek robić, żeby tłumów i czekania uniknąć! I nic wczoraj nie uniknęłam - skąd nagle te tłumy i kolejka do ławki?? A późno byłam, przed 8 wieczorem... Fajny trenio, plan wykonany. Trochę podciągnięć wpadło dodatkowo. Przy ostatniej serii roboczej w WL na 40kg - tej 1+- dałabym radę jedno więcej (tak na [...]
19.10.2022 DT Dobra, dorwałam 20 minut drzemki przed pójściem na trening. I było od razu lepiej. Fajnie wrócić do planu i zrobić zgodnie z założeniem. aktywacja z gumami piersiowe i tricek, facepull, podciąganie podchwytem z asystą 2s - pierwsze 2 powtórzenia samodzielnie, potem coraz więcej wsparcia, przy 5 powtórzeniu to już podsadzenie było [...]
[...] był pewny, ze to 100kg. Opieprzył mnie trochę, ale moja radość z tego 110 zrobionego bez "wózka" i ciagnięcia na maxa plecami była wielka. Także mam nowy rekord - 110kg. Poprzedni cykl siły zakończyłam na 107.5kg ciągnietym plecami. Teraz jestem jeszcze nie w połowie cyklu i mam 110kg!! Może chociaż 115kg pójdzie. Trochę ławki rzymskiej z [...]
[...] zrobić jakiś wynik musiałabym być w kategorii poniżej 60kg. A jak mam poniżej 60kg to moja głowa już zupełnie szaleje i jestem jednym wielkim kłębkiem nerwów. Tak wiem, ze przed zawodami są sposoby na zbicie tych 2kg - ale nie mam póki co ochoty. Madzia to co innego - ona widać ma to we krwi, a ja taki leser jestem - trochę zrobię, trochę nie - [...]
[...] na dosłownie pół godziny. Kilka monster wałków, kilka siadow i trapek. 50kgx5, 70kgx5, 80kgx5, 90kgx5, 100kgx3, 110kgx2. Była siła na 5x100kg, ale bałam się ze się wypale przed 110. 110 - pierwsze powtórzenie brzydkie mimo pasa. Trener wrzasnął i od razu drugie ładne.:) No nic- za tydzień zwiększamy te powtórzenia. Mam być 3-5, chwilowo bez [...]
Tomasz - z Rudą widuję się codziennie, natomiast jeszcze z Małą się nie widziały. Planujemy od tygodnia spacer, ale chcemy za jasności - a ja z domu wychodzę przed 7 rano, u Rudej jestem 16-17, a do Ojki docieram na 17-17.30 i padam na nos. Moze w tą niedzielę się uda. Mam plany jezdzić z obiema pannami na Navidogi i jak najbardziej łazić/biegać z [...]
[...] z utęsknieniem - już widzę jak wałęsamy się z Małą po lasach. Znowu kroczki wrócą do średniej 10 tys - a teraz to ledwo jakieś 7 tys. mam. Inna sprawa, ze były tygodnie przed Ojką gdzie i dziennie 5 tys. tylko wpadało. Jak na mnie to dramatycznie leniwa się stawałam i zapuszczałam korzenie w kanapie. Ojka jest miziana i głaskana non stoper - [...]
[...] kcal, albo zmienic trening na naprwde mocny i wyczerpujacy, do upadku, ale wg mnie to byloby trudniejsze :-) A co do pogody - u mnie w Norwegii mowi sie ze nie ma zlej pogody, sa tylko zle ubrania :-) chyba mi to juz weszlo w krew i mnie kiepska pogoda przed spacerem nie powstrzymuje :-) Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2023-03-04 09:29:31
Hesia ale w czym problem? Ilość spalonych kcal pokazywana przez zegarek podczas 1-1,5h treningu siłowego jest podobna jak podczas 30 minut skakania przed tv. Czyli logiczne że bardziej opłaca się robić krótki i intensywny trening, mniej czasu to zajmie. A przez godzinę ćwiczeń to już wogóle można spalić 2-3x więcej niż przy siłowym o tej samej [...]
14.03.2023 DT Udało się co zaplanowane, kroczków mogłoby więcej wpaść, ale wolałam 15 minut drzemki przed siłką. Kroczki: 7100 Miska: 2000kcal, słodkiego nie było, lampka czerwonego wytrawnego za to wpadła Siłka: była, miałam nawet trochę siły na więcej ale już czas gonił - to chyba dobra oznaka, ze mimo ciągle utrzymującego się kaszlu i kataru [...]
[...] i 2 tysie pochłonięte), naspacerowałam z Ojką (już mam ponad 9 tysi kroczków) i na siłce też byłam. Na siłce miałam zjazd - cukru mi brakowało, głupia poszłam po spacerze, przed obiadem i faktycznie tych ww malutko miałam. Zjadłam jakiś głupi batonik siłowniany i przeklinałam bo niesmaczny, żelki to bym zjadła ze smakiem... Trenio taki trochę [...]
[...] tabletkę na kleszcze z komponentą "odrobaczania" - i ma biegunki od czwartku. A w domu za żadne skarby nie zrobi, piszczy, drapie w drzwi, a ostatnio nauczała się światło w przedpokoju zapalać - bo obok klamki jest przycisk. I tak nas w nocy budzi - dzisiaj ja byłam o 1.30, chłop o 5.30, ja przed pracą o 7. W sobotę jak zaczęła o północy to ok. [...]
22.03.2023 DT Jakiś w miarę normalny dzień się trafił. Wreszcie. Siłka była, przed siłką miałam chwilkę żeby odpocząć. Niestety czas mieliśmy ograniczony, więc trochę "na wariata" - bez pilnowania przerw. Zapomniałam też o pasie i magnezji do trapka. Pauzy chciałam nauczyć się kontrolować, ale było tyle ludzi i łażenia po całej siłce szukając [...]
[...] 2 tys. utrzymane, chociaż moja Mama jest wyzwaniem - golonka na obiad i gorące jabłuszka w cieście franc. na deser... Waga dzisiaj z rana 63.1kg. Jakbym sie zważyła po a nie przed wiadomo czym - to na bank już bym swoje 62+ zobaczyła. Tym samym uważam, że plan na marzec wykonany! Chłop się ze mnie śmieje, że co to za sukces 1,7kg zgubić. Tylko on [...]
[...] to też taki kop bardzo potrzebny, żeby do przysiadów wrócić. Chyba z 1.5 miesiąca mnie robiłam w ogóle, no czasami z cc. Zastanawiałam się jaki jest cel 2 pierwszych ćwiczeń przed siadami - pewnie były dla Madzi czymś w rodzaju rozgrzewki/aktywacji - tyłka i 4ek. Dla mnie byłoby to tylko wstępne zmęczenie tych mięśni i na pewno nie przełożyłoby [...]
Ja mam wrażenie że te dwa pierwsze cwiczenia przed siadami mam po to żeby zmęczyć pewne grupy mięśniowe, mam je robić ciężko, nie jako jakieś aktywacje. Być może jest to rodzaj aktywacji, ale ja to czuję bardziej jako zmęczenie pewnych grup mięśniowych. Jako że robiłaś sobie ten trening próbnie to mogłas sobie odwrócić kolejność, spoko, ale ja np. [...]
[...] Ogólnie trening udany. Kroczków mieliśmy dużo, tylko wczoraj ponad 6 godz. w aucie. Dietowo było zawsze w okolicach 2 tysi. Niestety wczoraj mnie na coś napadło, 100 km przed domem zrobiliśmy stopa dla psicy, był akurat Burger King. Nie jadam takich rzeczy, weszłam do toalety i wyszłam z double beef pocket. Jak to się stało - nie wiem. [...]
[...] i wypięciem klaty - jakby robiło się miejsce w barku i nie bolało. I tricek na koniec - tu było ok. Dzisiaj chciałabym dac radę jakieś plecki zrobić, ale ogólne padnięcie odczuwam. Niby mam wolne, ale i tak przed kompem na maile odpowiadam... https://youtube.com/shorts/YJzeZ1IdrXk?feature=share https://youtube.com/shorts/IzF5aaY3-fQ?feature=share
[...] kijka, hantli 4kg z podłogi. Plecki: - landmine row - drabinka, doszłam do 35kg na 8p, też musiałam zmienić ustawienie, żeby barku nie wypuszczać, ale ciężar jaki robiłam przed redu mam zachowany. Jak zejdę bardziej do poziomu to mnie w lędxwiach łupie, tak jest ok - nie umiem tylko pleców bardziej wypłaszczyć, mimo że łopaty ściągniete. - [...]
Nie dać się czasowi
